*
Przedmioty które przetrwały, najczęściej bardzo zniszczone, są wykonane z kamienia, wypalanej gliny, rogu, lub brązu. Nie znano wtedy jeszcze żelaza. Drewniane przedmioty, których było najwięcej, nie przetrwały do naszych czasów. Żelaza wówczas jeszcze nie znano. W niektórych brązowych ozdobach znajdują się szklane paciorki. Urny, w których składano prochy zmarłych, obstawiono płaskimi kamieniami, które tworzą kształt skrzyni. Dlatego nazwano je grobami
skrzynkowymi kultury pomorskiej, ponieważ występują bardzo licznie na całym Pomorzu, do którego Krajna również należy. Zapisy przedwojenne niemieckie i powojenne polskie z lat 1958 i 1959 wymieniają co zostało odkryte w poszczególnych grobach. Około roku 950 do 1150 istniała w pobliżu dzisiejszej wioski, po południowo-zachodniej stronie, na wysepce wśród mokradeł osada -grodzisko, gdzie do dziś można znaleźć liczne skorupki naczyń, których używali ówcześni mieszkańcy. W owych czasach niedaleko od nas istniał potężny gród warowny w Prochach, gdzie stacjonowała książęca drużyna, której zadaniem było bronić twierdzy i okolicznych mieszkańców. Były to czasy licznych wojen i napadów. Gród w Prochach składał się z dwóch części: wojskowej, otoczonej ziemnym wałem i częstokołem, oraz cywilnej, którą nazywano podgrodziem. Podgrodzie było również otoczone wałem i ostrokołem, a mieszkali tam rzemieślnicy i rolnicy, których zadaniem było zaopatrywać książęcą drużynę, umacniać i bronić wraz z drużynnikami grodu. Z grodu w Prochach prowadziła droga, groblą przez mokradło w dolinie Głomii do grodziska w Wiśniewce.
Okolice Wiśniewki otoczone były mokradłami i przez to położenie były dobrym zapleczem dla obrońców grodu
w Prochach.
*
Po przyłączeniu Krajny do Polski w wieku dwunastym liczne grody graniczne Pomorzan traciły rację bytu. Jedne rozrastając się stopniowo w miasta, jak np. Złotów, przy innych powstawały otwarte wioski typu feudalnego jak nasza wieś Wiśniewka. Nie wiadomo jak długo trwał ten proces. Pierwsza wzmianka pisemna o Wiśniewce pochodzi dopiero
z 1491 roku. Grodzisko w Prochach najprawdopodobniej jeszcze w XVI wieku spełniało jakąś funkcję ponieważ obok domeny Prochy jest wymieniany Piotrówgród.
*
Nie znamy czasu kiedy obok grodziska na wiśniewskich bagnach, powstała w obecnym miejscu otwarta osada. Jej nazwa pochodzi najprawdopodobniej od dookoła dziko rosnących wiśni, - jako spadek dla współczesnych po przodkach.
*
Obok Wiśniewki istniała wieś Gogolin, która według podania zapadła .się w jezioro, które zachowało jej nazwę.
*
Być może Wiśniewka została założona przez pierwszych wielkopolskich feudalnych panów tych ziem albo przez któregoś ich wasala-rycerza, częściowo na bazie mieszkańców Grodziska. Feudalna lokacja często polegała na zorganizowaniu zwartej wioski pod egidą książęcego lub królewskiego wasala. Tenże wasal-rycerz szukał chętnych kmieci, lub niewolników zdobytych na wyprawach wojennych i osadzał ich na darowanej mu ziemi. Do pomocy wyznaczał zasadźcę – sołtysa który nadzorował osiedlonych. Zasadźca mając większą wolność osobistą od reszty osadników korzystał często
ze znacznych przywilejów w zamian za swoje obowiązki wobec swego zwierzchnika. Pierwszy znany nam przywilej dla sołtysa Wiśniewki pochodzi z 1724 roku i stanowi potwierdzenie przywileju z 1674 roku. Udało się odnaleźć kilka archiwalnych zapisów z akt grodzkich nakielskich z XVII i XVIII wieku dotyczących spraw Wiśniewki, Proch, Dzierżążni, Zakrzewa, Kiełpina. Są to opisy wymieniające między innymi nazwiską mieszkańców i ich stan posiadania co do koni i wołów, a proski pański dwór i majątek opisany w drobnych szczegółach. Również teksty przywilejów dla sołtysa i młynarza z Wiśniewki przybliżają i obrazują ciekawe aspekty życia z tamtego okresu. Dowiadujemy się przy okazji lektury przywilejów, kto był ostatnim sołtysem Wiśniewki w przedrozbiorowej Polsce.